Orlęta Reda - Gryf , Gryf - Orkan Rumia
ORLĘTA REDA _ GRYF WEJHEROWO 2-0 (1-0)
W ubiegłą sobotę rozegraliśmy kolejny mecz ligowy, tym razem naszym przeciwnikiem był zespół Orląt z Redy. Niestety odnieśliśmy porażkę przegrywając 0-2 (0-1). Mecz ten od początku był bardzo wyrównany, gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska, zespoły skupiły się na uważnej grze w obronie. Sytuacji podbramkowych było mało głównie były to rzuty rożne. po jednym z nich instynktownie obronił nasz bramkarz , w odpowiedzi Dominik Rietz oddał piękny strzał który z największym trudem obronił bramkarz gospodarzy. Niestety chwilę później w niegroźnej sytuacji Jakub Block sfaulował w polu karnym przeciwnika i sędzia podyktował rzut karny. 0-1 do przerwy a po przerwie gospodarze którzy na małym redzkim boisku stanęli z tyłu , umiejetnie wybijali nas z rytmu czekając na swoje szanse z kontr. Po jednej z nich strzelili nam kolejną bramkę i ostatecznie przegraliśmy 0-2. Napewno widoczny był brak w naszym zespole "Gucia" który od początku sezonu prezentuje dobrą formę .
GRYF WEJHEROWO - ORKAN RUMIA 3-2 (1-1)
Z uwagi na święta nasz kolejny mecz rozegraliśmy już w środę a naszym przeciwnikiem był zespół Orkana Rumia. Spodziewaliśmy się trudnego meczu i faktycznie tak było.Przeciwnik który prezentował zdecydowanie lepsze warunki fizyczne momentami przewyższał nas biegowo i szybkościowo. Przeciwstawiliśmy się grając bardzo ambitnie oraz piłką co powodowało że mecz mieliśmy pod kontrolą i przeciwnik stwarzał niewiele okazji. My z kolei wykorzystywaliśmy błędy w obronie przeciwnika i co rusz stwarzaliśmy sytuacje głównie po prostopadłych podaniach. Niestety udało się wykorzystać tylko jedną sytuację którą wykorzystał po pieknym rajdzie lewą stroną Tomka Joachimiaka "Gucio" Niestety nie udało się utrzymać prowadzenia i po błędzie w obronie przeciwnik wyrównał. Po przerwie przeciwnik bardzo szybko strzelił na 2-1 wykorzystując błąd naszego bramkarza, jednak chwilę później Kacper Miler strzelił nie do obrony i było 2-2. Chwilę później piękną akcję z prawej strony wykonał Michał Ustrowski który dośrodkował wprost na nogę Dominika Rietza. 3-2 i do końca meczu trwała zażarta walka z obydwu stron o strzelenie kolejnych bramek. Chwała naszym chłopakom że podjęli walkę i wygrali to trudne spotkanie.